Karczma pod Bekającym Smokiem

Ketaszek

mzoemy mowic co chcemy, ale rpg ma na nas wplyw i jak bysmy grali codziennie po 10 godiznto by nam odjebalo na 100% :). To jest po prostu gra dla wytrzymalych psychicznie :)

Malinoa

Porownanie z Twisterem RULEZ!! Mr. Green

wojtas

Dokładnie kondzio. zwłaszcza jakby sie grało codziennie na korytnicy, wsód smolistych ciemności lasu, przy skromnym blasku świec i jeszcze niedajboże po bace Laughing

. wtedy mogłoby nam sie "fajnie" poschizować.
właśnie schizofrenia to zagrożenie rpg. w końcu wcielanie się w postać na dłuższą metę tworzy naprawdę silne więzi emocjonalne z czymś czego nie ma Shocked

takie są fakty.
a co do punktu widzenia to oczywista, że MG inaczej spostrzega świat fantasy i zycie postaci. bo on wie że może demona zmienić w Tołdiego podnóżka, może w każdej chwili wyciągnąć graczy z bagna w którym toną, zmienić tok akcji.
A gracze w takich sytuacjach walczą o życie. nie widzą zaplecza akcji i reżysera MG tylko czują jak śmierć wspina się ciarkami po plecach gotowi są chwytać się brzytwy.
Za każdym razem gdy jest klimat gracze przestają być sobą a to jest coś więcej niż aktorstwo. 8)

Ketaszek

no nic dodac nic ujac. zawsze tworzy sie duza wiez emocjonalna z postacia i czy tego chcemy czy nie ma to wplyw na nasza psychike. Ale wszytko jest dla ludzi, tzeba tylko z tego umiec korzystac. Fajne sa schizy na krotka mete, ale nikt by tego nie chcial meic 24 h Very Happy

athelas

kurde no nie wieże... rasowi gracze popierają autora tego gniotu a nie artykułu... zawiodłem sie Razz

nie no a tak na serio to wiesz... jakąkolwiek rzecz byś robił 24h/ na dobe to prędzej czy później (raczej prędzej) by cie porypało...

no ale pragnę zauważyc że ostatnio to jak zagramy 1 sesję na miesiąc to sukces...
a na korytnicy no to wiadomo że dajemy czadu i gramy ile wlezie... ale powime szczerze, że po 7 dniach takiego mistrzowania ja czuje się kapkę zmęczony i mam ochotę posiedzieć sobie przy ognisku, powyć do księżyca i wypić kilka piwek...

A z tego artykułu to wynika że zaraz bym rysował gwiazdy chaosu itd... :)

wojtas

ejj żeby nie było" ja wcale nie popieram autora tego aktykułu.

To możliwe a nawet normalne że ludzie o różnych poglądach, nawet przeciwnych, dochodzą do podobnych wniosków.
tak jak dwaj wiedźmini co przed nami jechali onegdaj traktem " jeden czarny, drugi normalny" Razz

Ketaszek

no dobra przyznaje sie jestem rasiasta, ale przynajmniej nie jestem czarny Razz

ukko-blazen

Nie czytalem wszystkich postow ale sie wypowiem apropos tego artykułu. HIHIHIHI. to tyle z mojej wypowiedzi. Ja napisze artykuł o szkodliwym wpływie maszynek do golena dla męższczyzn na nie narodzone dzieci. Brednia!!