Karczma pod Bekającym Smokiem

juleczka

juz prawie listopad( w tym przypadku prawie nie robi az tak wielkiej roznicy).jako ze luzne dygresje sylwestrowe zaczely sie pojawiac moza by cos pokombinowac,szczegolnie gdyby miala wypalic opcja slowacji.z tego co wiem chetni na wyjazd sa,wypadaloby tylko ustalic jakies konkretniejsze konkrety(Graczu?). Very Happy

Polan

Mi osobiście szkoda kasy na dalsze zimowe włojaże.

graczu

Jesli taki wyjazd ma polegac i tak tylko na piciu to rzeczywiscie szkoda kasy. Tylko nie wiadomo czy Rydzynki beda dostepne (Nowik zreszta mowil ze mu sie troche jakby "przejadlo", co jest w sumie faktem, ciagle w tym samym miejscu).

juleczka

moze was zaskoczy ze ja to mowie ale przeciez nikt nam nie kaze pic 24h na dobe.jasne ze kase mozna wydac inaczej ale ja jestem zdania podobnego co nowik-taki wyjazd bylby mila odmiana ale powodzenie planu zalezy od glosu wiekszosci bo chyba najwazniejsze zeby sylwestra spedzic w milym towarzystwie a to gdzie sie bedziemy bawic jest juz mniej istotne :)

athelas

Zgadzam się z przedmówcami... jeśli chcemy spędzić sylwestra gdzieś dalej już teraz i to w miarę szybko trzeba się zdecydować, żeby było miejsce.

Dodatkowo nadmienię jeszcze tylko, że odmianą dla Rydzynek nie musi być Kamczatka czy Honolulu... są też bliższe miejsca Razz

Jak nie wpadniemy na nic konkretnego to udam się do dziadka T i przedłożę mu propozycję.

Monia

Jedyna przeszkoda w moim wypadku to rowniez finanse, takze ja raczej odpadam

Sylwia

ja również z tego samego powodu

Kate

Ja bym rowniez byla jak najbardziej za sylwestrem gdzies dalej, ale jezeli wiekszosci nie bedzie to pasowalo to oczywiscie uskuteczni sie Rydzynkowe imprezowanie :)

Ehh w gory jedzmy, w gory ! :)

Madzia

Zróbmy coś szalonego Razz

Dym

Prześpijmy sylwestra Razz

juleczka

juz byscie dali spokoj............ Twisted Evil

Johnny

No ja jestem jak najbardziej za gorami

Polan

za onet.pl:

"Jeśli śnieg i narty nie są priorytetem na sylwestra, bardziej niż do Zakopanego opłaca się pojechać do Egiptu. Zostały już tylko pojedyncze miejsca. Są jeszcze hotele i kluby.

W Zakopanem, Karpaczu, Szklarskiej Porębie i innych górskich miejscowościach zostały pojedyncze, najdroższe miejsca. Podobnie wygląda oferta zagranicznych wycieczek.

- Polacy coraz częściej wyjeżdżają dwa razy w roku i wybierają spędzanie zimowych świąt w ciepłych krajach. Sprzedaliśmy większość miejsc na narciarskie pobyty. Z egzotyki zostały najdroższe miejsca, np.: Kenia, Brazylia - mówi Andrzej Glapiak z portalu easygo.pl

Jego zdaniem nie należy liczyć na oferty last minute, bo ich nie będzie.

Tyle że Sylwester w kraju wcale nie musi być tani. Minimum za noc sylwestrową dla pary gdzieś w Polsce - bez noclegu i bez przejazdu - to 600 zł. Za cztery dni pobytu, bal, kulig i inne atrakcje trzeba zapłacić od 550 zł do 1,2 tys. zł od osoby. Za 570-700 zł możemy też spędzić noc na pełnym morzu na promie. W większych miastach ofertę mają niezliczone kluby, puby i restauracje. Za noc z barem dostępnym bez ograniczeń, bufetem oraz muzyką na żywo (DJ lub zespół do wyboru) zapłacimy od 250 zł do 450 zł od osoby."

athelas

Dzięki Polan...

Rydzynki 300 zł/para za dzień :)

Polan