Karczma pod Bekającym Smokiem

athelas

Hmmm może to i zbyt optymistyczne z mojej strony rozpatrywać pomysł wyjazdu wakacyjnego zanim System Eliminacji Studentów Jest Aktywny się nie zaczął (że nie mówie już o jego skończeniu).

Mimo wszystko jednak zaryzykuje. Temat ten kierowany jest do osób które reflektują na jakis wspólny wyjazd.

Ja ze swojej strony mogę zaproponować eskapadę na Nową Korytnicę. Odrazu zaznaczam jednak, że eskapada ta należy raczej do tych trudniejszych. Propozycja NK kierowana jest do ludzi, którzy czują potrzebę niemalże całkowitego odpoczątku od cywilizacji. Osoby które potrzebują do życia wanny, prądu, i nie potrafią sobie w lesie nic upolować do jedzenia raczej mogą narzekać...

+ takiego wyjazdu

nieskrępowane niczym poczucie wolności... każdy jest sobie panem

cudownie czyste powietrze, piękne lasy i wogóle piękne łona natury

cisza, spokój i sielanka, no chyba że sami sobie pozakłócamy spokój

możliwośc sprawdzenia siebie

tanioszka jak barszcz Exclamation

w zeszłym roku za dzień płaciłem około 2 złotych (namiot + 1 osoba). Spodziewam się, że ceny drastycznie nie podskoczą ale wrazie czego nawiąze kontakt i się upewnię. Zasadniczo z tego co wiem to 3 tygodnie pobytu na korytnicy kosztują średnio 300 zł (zakwaterowanie + wyzywienie)... jeśli doliczyć alko to rosną do 1000 Wink

- takiego wyjazdu

jak juz pisałem samo dotarcie tam bedzie trudne. Z Łodzi jest pociąg do Choszczna. Z Choszczna jest pks do Kalisza Pomorskiego lub Drawna. Z KP na KN jest około 20 km a z Drawna będzie 18. Zazwyczaj bywało tak, że z KP odbierał mnie dziadek i wiózł na miejsce. Jak będzie w tym roku tego niewiem. Możliwe że znajomy z tamtąd albo ktoś podejmie się tej misji ale nie moge nic zagwarantować...

ciężko o standardową rozrywkę typu pub / dicho itd, do sklepu też zbyt blisko nie jest

woda w jeziorze czasem zakwita, wtedy powiedzmy sobie szczerze kąpiel w jeziorze nie jest najprzyjemniejsza, jednak ma i swoje +... np darmowa odrzywka do włosów czy skóry Wink

jak pogoda jest beeee (a taka była w zeszłym roku jak byli chłopaki) to biwak taki jest dość ekstremalnym przeżyciem...

Dlatego jeśli ktoś chciałby mi towarzyszyć (bo ja aby tradycji stało się zadość wybieram się tam na 2 albo i 3 tygodnie) to prosze rozważyć + i - i podjąć decyzję. Termin wyjazdu jest w miarę płynny choć, bardziej skłaniałbym się na lipiec, ewentualnie Inszą połowę sierpnia.
-----------------------

Jeśli ktoś ma inne propozycje prosze je śmiało wysuwać...

Dym

Pozwoliłem sobie poprawić kilka literówek które wpadły mi w oko.

Co do samego wyjazdu- ja chyba w tym roku niestety się nie wybiorę. Skład RPGowy chyba też na ten wyjazd się nie zbierze Neutral

Tak naprawdę wyjdzie na to że każdy na wakacje porozjeżdża się gdzie tylko może w poszukiwaniu odpoczynku lub/i pracy.

Dlatego uważam iż takie dłuższe wyjazdy będzie ciężko zorganizować. Jednak trzymam kciuki by coś się udało.

Ale żeby nie było że sam tylko gadam a sam propozycji nie wysuwam:
Dobre byłoby odstresowujące po sesji kilkudniowe działkowanie. U kogo? Nie wiem- może znajdzie się chętny by przyjąć towarzystwo na kilka nocek. Tyle na razie ode mnie.

Hm... możliwe też że z Żanetą będziemy próbować wybrać się w góry. Nie wiem jeszcze gdzie, nie wiem czy wogóle się uda- kwestia to kasa. Może jakby ktoś miał znajomych gdzieś w górach to zorganizuje wyjazd dla kilku osób przy jakichś względnych opłatach które nas nie zamordują Wink

Polan

Ja chciałbym powiedzieć, że jestem chętny na wyjazd na korytnicę, lubię biwakowanie i zero cywilizacji (mino siedzenia non-stop przy kompie Wink

) do tego myślę, że gdziekolwiek bym jechał wziąłbym autko, co chyba by mogło sporo ułatwić. Problemem może okazać się niestety w moim przypadku termin, no ale że jeszcze żadnych nie znam to nie będe zapeszał.

krzemila

korytnica brzmi calkiem.. od razu zaznacze urlop posiadam od 20.07 do 5.08.. mam andzieje ze nic sie nie zmieni.. a i ilosc dni wolnego w moim przypadku tez nie urosnie ;/

mączas

Ja na Korytnicę pojechechałbym z wielką chęcią. Niezwykle mile wspominam mój jak na razie jedyny tam wyjazd.
Jednakże niestety na te wakacje mam inne plany... Chyba że by coś nie wypaliło...

Ketaszek

tez mi sie marzy korytnica aleee chyba nic z tego w tym roku :/

Cyc

soł du aj.. :/

wojtas

"wolny" bede miał wrzesień, a wtedy chyba lepiej wybrać sie w góry.
oczywiście nie można tych dwóch wyjazdów traktować jak z jednej półki bo są z zupełnie różnych hypermarketów, ale wrzesień to za późno na korytnice Rolling Eyes

athelas

no zdecydowanie zapóxno... chyba zebyśmy ulepili sobie iglo, zabrali kilka piesków typu husky/haski/heski (czy jak sie tam to pisze)...

korytnica zdecydowanie albo lipiec albo 1sza połowa sierpnia... a co do wyjazdu w góry we wrzesniu to hmmm nie widze przeszkód (ciekawe co na to moi sponsorzy :d).

Justyna

Jeśli była by to druga część drugiej połowy września to ja też nie widze przeszkód Wink

O ile zdążymy wrócić z państwa Iroli :)

juleczka

kurcze,w drugiej polowie drugiej polowy to ja tez moge jechac:>
szkoda tylko ze pewnie wasza jakze zacna uczelnia zacznie zajecia jakos w drugiej polowie drugiej polowy Wink

Johnny

Hmm..no ja z Graczem rozmawialismy o tym co by udac sie jakos w sierpniu ekipa do Tręb pod namioty..naprawde fajne miejsce (bylismy tam w zeszlym roku), jeziorko,tanio no i przede wszystkim jedno z nielicznych miejsc gdzie mozna kupic piwo Fortuna o niepowtarzalnym smaku Very Happy

A co do dzialki to mam nadzieje ze w tym roku wypali opcja relaksacyjnej budowy plota na mojej dzialce,przy beczce piwa ufundowanej przez moich rodzicow Very Happy

graczu

Wlasnie mialem pisac o Trebach... wyjazd bylby mniej wiecej w sierpniu.

Zalety - tanio, bezpiecznie (wszyscy sie tam znaja i sprawdzone miejsce) jest elektrycznosc i lazienka, jest tez kuchnia do dyspozycji. Lajtowa miejscowa.

Nie wiem tylko jakby to wypalilo na duzo osob bo tam miejscowy sa czesto zajmowane juz kolo stycznia Razz

trza zasiegnac jezyka

mr_jingles

No ja mysle ze jesli nie bedzie zadnych niespodziewanych niespodzianek w niespodziewanych momentach to z Kasia do Treb jedziemy na banka Very Happy

A i na gory we wrzesniu jestem chetny tylko jeszcze nie wiem dokladnie jak i kiedy bo Kasia bedzie przekladac jeden egzam na wrzesnia wiec to bedzie od tego uzaleznione :)

athelas

hm no to zasięgajcie języka w tych trębach... ja jestem wsepnie zainteresowany... a jakieś konkrety ? moze gdzie to jest zebym sobie na mape spojrzał :d